wtorek, 15 listopada 2022

Rakieta

Dzisiaj, no, teraz to już wczoraj, na Polskę spadła pierwsza rosyjska rakieta zabijając dwóch rolników pod Hrubieszowem. Spod palców wychodziła fraza „pierwsza rosyjska rakieta”, ale uznałem, że „rosyjska rakieta” będzie lepsza, „pierwsza” jednak nie chce przejść przez klawiaturę (w sumie to ekran dotykowy). 

Niepokój też wzbudza stonowanie polityków, całe to „wyjaśniamy”, „służby pracują”, „konsultujemy się”... zupełnie nie w stylu naszych co to zawsze chętnie otrząsają szabelką. Mam zresztą wrażenie powstawania blokady informacyjnej, przynajmniej w pierwszych godzinach było zaskakująco mało relacji, komentarzy ekspertów, a pod jednym głównym newsem w którym nic nie było były newsy inne, o cyckach celebrytek, mundialu za parę dni i takich tam. 

Dostałem nawet message od biznesowego kolegi z Hiszpanii, który dopytywał czy ze mną i moją rodziną wszystko ok. To bardzo dziwne i niepokojące. 

Tak jakbyśmy byli w przededniu. Ale może chyba nie jesteśmy.

Za oknem nieprzyjemnie wyją turbiny systemu wentylacji garażu podziemnego. Przypomina to odległą syrenę. Zdarza się to co jakiś czas, ale dziś jest nieprzyjemniejsze niż zwykle. 

Ostatnia szklanka rumu z urodzinowej butelki chce się skończyć,