środa, 12 września 2012

Idzie jesień

I spadł deszcz.

Pierwszy deszcz jesieni. Nie intensywny, ale długotrwały, nie ciepły, lecz zimny i kleisty, sinoniebieski. Zmył z drzew rude liście, z ulic brud i połamane widelce do kebabów, z z brzydkich w gruncie rzeczy buź makijaże a z powietrza wszechobecny zapach spermy i swądu spopielonych serc.

Idzie Wiesiek, nie ma na to rady.

https://www.youtube.com/watch?v=PZdRvywyrJk

Jesień. Za oknem ciągle śrut bębni monotonnie o parapet, skojarzenie, przeskok w czasie, konstatacja. Jesieniami zawsze przydarzają mi się najlepsze rzeczy. Wsłuchując się w ten śrut powziąłem nieubłagane przeczucie, że tegoroczne podsumowanie roku będzie najlepsze od lat.

4 komentarze:

Wyposażenie basenów pisze...

Dzięki za ten wpis.

Menopur pisze...

Nie mogę przestać o tym myśleć

Noclegi Poznań pisze...

Nie mogę cały czas być online, więc zostawiam komentarz. Super blog

Fundacje dla dzieci pisze...

Fajne podsumowanie tematu.